Synteza parafialna z konsultacji synodalnych w parafii pw. św. Jana Bosko w Poznaniu grudzień 2021 – kwiecień 2022

Koordynator: Krzysztof Gibasiewicz

Uwaga techniczna – ilość znaków. Ze względu na dużą liczbę grup synodalnych (15) i wielość poruszanych zagadnień, limit 10 tys. znaków został przekroczony w niniejszej syntezie ok. dwuipółkrotnie.

Charakterystyka grup

W parafii uformowało się 15 grup synodalnych o liczebności od 6 do 10 osób. Łącznie w konsultacjach parafialnych wzięło udział ok. 120 świeckich osób w szerokim przedziale wiekowym od kilkunastu lat po seniorów. Głównie były to osoby „wierzące i praktykujące”, związane z naszą parafią. W 6 grupach znalazły się liczne (ok. 50%) osoby słabiej związane z kościołem parafialnym, które nie przynależą do żadnych małych wspólnot, w tym kilka osób „wierzących niepraktykujących”. Trzon pozostałych grup stanowiły osoby z duszpasterstw: młodzieżowego, studentów, młodych dorosłych, kobiet-mam, małżeństw i seniorów. Moderatorami tych grup było sześć małżeństw formujących się od wielu lat w Domowym Kościele oraz świeccy liderzy wymienionych wspólnot. Większość grup spotkała się raz. Kilka grup spotkało się dwa razy.

Wstęp

Formuła parafialnych konsultacji synodalnych sprawiła, że ich uczestnicy koncentrowali się na sprawach Kościoła, które w ich opinii należy zmienić lub poprawić. Dlatego one dominują w poniższych opisach. Jednak wielokrotnie podkreślano ogrom dobra jaki płynie z Kościoła i pragnienie, aby pozostał On sobą, wierny nauczaniu Chrystusa, wierny Prawdzie. Wyrażano też obawę, aby nie zatracił tej wierności poprzez uleganie trendom modernistycznym. Zauważono, że wiele błędów i zaniedbań jest nie tyle winą Kościoła jako instytucji, a niedostatecznej pracy nad własnym rozwojem duchowym i intelektualnym świeckich i kapłanów.

Część I. Kościół marzeń

Wielokrotnie wyrażano marzenie, aby

Kościół stał na straży prawdy, nauczania Chrystusa,

Kościół był wierny tradycji, jednoznaczny i wymagający, odporny na powiewy tzw. nowoczesności, której jedną z form jest „poprawność polityczna”, aby nazywał grzechu  po imieniu, a Boże Miłosierdzie nie było wymówką, aby nic z sobą nie robić

Kościół przyciągał ludzi młodych, inspirował i zachęcał ich do pracy nad sobą, przygotowywał ich do małżeństwa

kapłani byli dostępni dla każdego, w szczególności dla młodego człowieka, dbali o indywidualną więź z wiernymi,

Kościół kojarzył się ze szczerą, rodzinną wspólnotą (wspólnotą przyjaciół).

w Kościele trwał dialog, również z osobami niewierzącymi i pogubionymi, nie było w nim bojaźni w relacjach,

wierni świeccy byli zaangażowani w misję Kościoła;

liturgia Kościoła była piękna i zrozumiała;

– Kościół troszczył się o najsłabszych, wspierał małżeństwa w kryzysie.

„Nie chcemy , aby Kościół zmieniał się pod wpływem tego świata, ale aby zmieniał świat na lepszy, wskazywał na Chrystusa, który jest naszym Zbawicielem, a nowości techniczne wykorzystywał w celu głoszenia światu Ewangelii, przyciągania młodych i tych, którzy są na marginesie.”

Część II. Odpowiedzi na pytania

1. Idąc razem

Blaski

Istnieje w parafii wiele (>10) różnych wspólnot dla wszystkich grup wiekowych od dzieci (ministrantów), przez młodzież, studentów, młodych dorosłych, rodziny, po seniorów. Mają one zróżnicowany charakter (w tym kontemplacyjny). Jest to dobra podstawa do dalszego rozwoju parafii jako wspólnoty wspólnot. Osoby z tych grup pozostają w dobrych relacjach ze swoimi kapłanami. Doceniono szczególnie pracę jednego z kapłanów, którego starania o parafialną młodzież i dobro parafii jest widoczne nawet dla osób przeciętnie zaangażowanych w lokalne życie Kościoła.

Cienie

Zdecydowanie przeważająca część parafian nie należy do żadnych mniejszych wspólnot. Więzi w obrębie wspólnoty parafialnej są słabe, a jej członkowie w dużym stopniu są nawzajem dla siebie anonimowi. Zgłoszony został brak oferty wspólnotowej dla osób samotnych w średnim wieku. Wspólnoty naszej parafii nie znają się nawzajem, nie ma pola spotkania i współpracy. Są postrzegane jako hermetyczne. Brakuje informacji na temat istniejących wspólnot, świadectwa ich członków. Informacje w gablocie i na stronie parafialnej bywają nieaktualne. Podnoszono problem, zarówno w parafii jak i szerzej, braku bliższych relacji kapłanów z wiernymi, braku znajomości problemów parafii i znajomości zakresu codziennych prac kapłanów przez parafian. Za mało jest wydarzeń/sytuacji, które łączą i integrują społeczność Kościoła. Młodzież określiła kapłanów jako osoby „niedostępne”.

Hierarchowie Kościoła są nazbyt zdystansowani, mają słabą styczność z wiernymi, z rzeczywistymi ich sprawami i problemami parafian.

Nadzieje/marzenia/potrzeby/pomysły

Świeccy, zwłaszcza Ci formujący się w małych wspólnotach, oraz kapłani powinni podjąć wysiłek budowania głębszych więzi w obrębie parafii opartych na osobistych relacjach. Obok systematycznej formacji duchowej mogą temu służyć:

– zorganizowanie miejsca spotkania kapłanów i parafian przy kawie po niedzielnych mszach św.,

– zadbanie o lepsze kanały informacji o sprawach parafii (także Kościoła poznańskiego, diecezjalnego) w postaci biuletynu parafialnego, starannie prowadzonej strony internetowej i gabloty, broszury nt. poszczególnych wspólnot,

– indywidualne witanie lub żegnanie się księży z parafianami przed/po mszy św. (w otoczeniu służby liturgicznej?) i inne działania budujące większą otwartość i dostępność kapłanów,

– częste wychodzenie członków wspólnot do ogółu parafian ze świadectwem i ośmielającą zachętą do wstąpienia do ich wspólnot, indywidualne rozmowy,

– stworzenie wspólnoty osób, które wspierałaby samotnych, niepełnosprawnych i cierpiących (a także rodziny, które mają stale pod opieką takie osoby), spędzając z nimi czas; potrzeba im także rozmowy z kapłanem, który nie tylko przyjdzie do nich z komunią,

– transmisje internetowe z mszy św. i nabożeństw w parafii dla chorych parafian i informowanie ich o posłudze kapłanów nadzwyczajnych,

– zaangażowanie przygotowanych osób świeckich w spotkania przygotowujące do sakramentów chrztu, eucharystii i bierzmowania,  

– organizacja wydarzeń, które integrują lub formują parafian (w tym w szczególności seniorów) i różne wspólnoty, (np. festyn parafialny, „dzień wspólnoty wspólnot”, wspólne spacery, pielgrzymki, sport, wyjazdowe rekolekcje również dla osób spoza wspólnot) i przyciągają ludzi słabo zaangażowanych w życie Kościoła,

– założenie fizycznej i/lub elektronicznej skrzynki pytań, problemów, sugestii, ocen itp. zgłaszanych przez parafian (z regularna obsługą i odpowiedziami ze strony kapłanów ewentualnie wspólnot, rady parafialnej; potrzebna koordynacja i pomysł na formę przekazu odpowiedzi),

– wzajemna pomoc parafian: prawna, pedagogiczna, psychologiczna, rozliczenia finansowe, działalność opiekuńczo-wychowawcza,

– biblioteczka parafialna.

2. Słuchanie. 3. Zabieranie głosu. 6. Dialog

Blaski

Synod stanowi impuls zachęcający, aby otwarcie rozmawiać o tym, czego wierni kochający Chrystusa i Kościół oczekują lub czego nie akceptują w Kościele powszechnym lub w parafii. Uczestnicy wyrazili nadzieję, że jednym z owoców synodu będzie podjęcie otwartego dialogu z kapłanami.

Cienie

Wyrażono obawę, że księża nie będą skłonni wysłuchać uwag krytycznych na temat funkcjonowania Kościoła/parafii nawet ze strony życzliwych i lojalnych parafian.

Niefrasobliwe wypowiedzi kapłanów wobec młodych (np. podczas spowiedzi) zrażają młodych do Kościoła.

U niektórych hierarchów dostrzegalny jest brak autentycznego życia wiarą i uleganie naciskom politycznym, „w imię świętego spokoju”. Wielu kapłanów wiernych sumieniu i nauczaniu Kościoła, którzy spotykają się obecnie z wielką krytyką w mediach, nie ma wystarczającego wsparcia w instytucji Kościoła.

Wskazano na trudności w dialogu z osobami spoza wspólnoty Kościoła, które często są pod wpływem antyklerykalnego przekazu.

Brak jest akceptacji i zrozumienia faktu, że nie wszyscy ludzie w kraju opowiedzieli się za wiarą katolicką. Efektem jest zamykanie się na osoby, które myślą inaczej lub którym z przyczyn od niech niezależnych życie ułożyło się nie tak jak by chcieli.

Brak podstawowej wiedzy nt. katechizmu, znajomości Tradycji może utrudniać dialog.

Nadzieje/marzenia/potrzeby/pomysły

Wiele inicjatyw opisanych w rozdziale 1. „Idąc razem” służy dialogowi w Kościele.

Święci kapłani i wierni pociągają do Boga, obłudni – odpychają od Niego.

Stroną, która powinna wykazywać więcej inicjatywy w kwestii dialogu w parafii powinien być duszpasterz, ponieważ on jest gospodarzem miejsca, ale wierni też powinni wykazywać własną inicjatywę.

Podkreślono wagę dialogu z osobami, zwłaszcza młodymi, które by chciały być w Kościele, ale nie mają dość odwagi czy motywacji, bo nikt im nie powiedział kilku słów świadectwa swojej własnej wiary, nikt ich w prosty sposób nie zachęcił do niej.

Każdemu rozmówcy należy się szacunek, również temu, który nie zna, nie podziela lub zaprzecza nauce Kościoła, a nawet jest wobec niego wrogi. Nie może on jednak oznaczać rezygnacji w wierności nauczaniu Chrystusa i Kościoła.

Kapłani pracujący z młodzieżą powinni być delikatni, uważać na wypowiadane słowa.

Warto podać kontakt bezpośredni z księżmi dla „zwykłych” parafian.

4. Celebrowanie

Blaski

Aktywni wierni angażują się w liturgię poprzez służbę liturgiczną i oprawę muzyczną, a kapłani niejednokrotnie przygotowują homilie poruszające serce i rozum. Msze dedykowane dla dzieci, młodzieży, studentów i dorosłych mają swoją specyfiką dostosowaną do wieku uczestników. Wspólnoty ze swoimi kapłanami przygotowują adorację Najświętszego Sakramentu w małych grupach. Regularnie odbywają się tradycyjne nabożeństwa roku liturgicznego. Drogi Krzyżowe są przygotowywane po kolei przez różne wspólnoty.  

Cienie

Liturgia powinna być piękna i zrozumiała. Powinna angażować świeckich i kapłanów. Często tak nie jest. Bywa „przeciętna”, bez ciekawego kazania, atrakcyjnej oprawy muzycznej (np. podczas gorzkich żali), bez szczególnego zaangażowania jednych i drugich. Jedni i drudzy „uciekają” po liturgii do swojego życia. Czy na pewno zawiązali wspólnotę?

Nadzieje/marzenia/potrzeby/pomysły

Od strony ludzkiej liturgia jest dziełem kapłana i wiernych. Jej „jakość” pociąga lub odpycha od Kościoła. Przez wielu wiernych Kościół jest postrzegany przez pryzmat niedzielnej mszy świętej. Dlatego jedni i drudzy są za  nią odpowiedzialni.

W szczególności kapłani:

– mogliby przybliżać choć w kilku słowach treść czytań podczas mszy świętych w dni powszednie; byliby tym samym autentycznymi świadkami wobec swoich parafian, jak żyją na co dzień Słowem Bożym, i że dla księdza Eucharystia jest wydarzeniem, do którego szczególnie się przygotowuje i je przeżywa,

– nie mogą się zwalniać z wysiłku starannego przygotowania homilii w oparciu o wartościową lekturę, inspirowanie się sprawdzonymi autorytetami w dziedzinie kaznodziejstwa; homilia jest tym elementem liturgii, który pokazuje wiernym czy i jak kapłan się przygotował do jej sprawowania pod względem intelektualnym,

– powinni krótko systematycznie tłumaczyć liturgię (gesty, postawy, znaki), np. przed lub w czasie mszy, lub na dodatkowych spotkaniach, aby pokonać nudę i niezrozumiałość liturgii zgłaszane zwłaszcza przez młodzież,

– powinni spotykać się z wiernymi po odprawionych przez siebie niedzielnych mszach świętych; byłaby to m.in. okazja do zapraszania kolejnych wiernych do aktywniejszego udziału w liturgii (czytania, śpiew, niesienie darów i in.),

– wraz z wiernymi powinni twórczo poszukiwać takich rozwiązań, aby liturgia przyciągała do Kościoła,

– wspólnie z rodzicami ministrantów powinni zadbać o ich udział na każdej mszy św. w tygodniu,

– powinni ożywiać wśród wiernych, w szczególności wśród młodzieży – zapewniając odpowiedni klimat (muzyka, światło), wiarę w obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie – nauczać o tym i częściej Go wystawiać do adoracji, np. codziennie pół godziny przed wieczorną mszą św. i/lub pomiędzy porannymi mszami.

Wierni

– powinni wraz z organistą zadbać o piękną oprawę muzyczną mszy świętych niedzielnych,

– przy współdziałaniu kapłanów powinni dążyć do tworzenia autentycznej wspólnoty eucharystycznej, np. przez organizację spotkania wiernych między sobą i celebransem po niedzielnej mszy św.,

– angażować się w liturgię poprzez służbę liturgiczną i posługę lektorów, np. przez staranne przygotowanie czytań, organizację i udział w kursach dla lektorów na poziomie kurii lub parafii; estetyka i kultura pociągają nawet niezaangażowanych religijnie.

Postulowano także

– utrzymanie zróżnicowanych form mszy św. dla różnych grup wiekowych,  

– powrót do krótszych Mszy Św. dla rodzin z małymi dziećmi – dawna 16.00 – aby rodziny z biegającymi dziećmi czuły się nieco swobodniej,

– odprawianie mszy św. z okazji rocznic ważnych dla parafian, np. w intencji małżeństw, które w danym roku obchodzą dwudziestą rocznicę ślubu,

– urozmaicenie celebracji o modlitwę w ruchu (np. w procesji w pobliżu kościoła),

– przeniesienie części nabożeństw w plener i wzbogacenie ich atrakcyjną oprawą muzyczną (np. grą na gitarze, jak się to odbywa na pielgrzymkach), co byłoby również formą ewangelizacji społeczeństwa. Dobrą zmianą w tym kierunku są orszak Trzech Króli oraz Marsz dla Życia, potrzebne są jednak kolejne, podobne inicjatywy, częstsze i w mniejszej skali,

– zniesienie ograniczeń dotyczących odprawiania Mszy sprawowanej w nadzwyczajnym rycie rzymskim,

– odnowę modlitwy różańcowej – koniecznie z rozważaniami, z wizualizacją na ekranie,

– wprowadzenie komentarzy do czytań niedzielnych,

– rekolekcje tematyczne – np. nt. różańca.

5. Współodpowiedzialni w misji Kościoła

Blaski

Istniejące w parafii małe wspólnoty starają się realizować przewidzianą dla nich formację. Wyrażano pozytywne opinie o minionych parafialnych wykładach biblijnych, rekolekcjach z okazji peregrynacji obrazu Matki Bożej, rekolekcjach „Oddanie 33”.

Cienie

W parafii brak jest głębszej znajomości i współdziałania małych wspólnot oraz ich szerszego wychodzenia na zewnątrz do ogółu parafian czy jeszcze dalej.

Młodzi odchodzą od Kościoła. Kościół mierzy się z zakrojonymi na szeroką skalę procesami zeświecczenia i laicyzacji społeczeństwa, co utrudnia jego misję.

Nadzieje/marzenia/potrzeby/pomysły

– Działania na rzecz młodych. Zauważono konieczność wypracowania nowych konkretnych działań, które zatrzymają i przyciągną ludzi, zwłaszcza młodzież, do Kościoła. Wyrażono przekonanie, ze salezjanie powołani do pracy z młodzieżą powinni podejmować konkretne działania ewangelizacyjne zarówno by pokazać Boga niewierzącym młodym, jak i umocnić wiarę w młodzieży jeszcze uczęszczającej na Eucharystię. Dopuszczalne są różne pomysły, byle młodzież przyszła, byle doszło do spotkania, a to otworzy drogę do ewangelizacji: piękna liturgia, zespół muzyczny, boisko sportowe … Ważne jest przede wszystkim inicjowanie rozmów z młodzieżą, wsłuchiwanie się w ich wypowiedzi, usłyszenie dlaczego nie chcą wzrostu wiary, dlaczego nie chcą być w Kościele. Zaproponowano, aby zapraszać ewangelizatorów, organizować rekolekcje dla młodzieży.

– Katechizacja dzieci i młodzieży. Wyrażono pogląd, że należy wypracować nowe metody katechizacji dzieci i młodzieży, by zapobiec odchodzeniu młodych ludzi od Kościoła. Padła opinia, że katecheza w szkole powoduje odłączenie od życia parafialnego. Katecheci nie znają dzieci, ich środowisk, w których wzrastają. Powinien być lepszy kontakt katechetów z księżmi w parafiach, szczególnie podczas przygotowania do Pierwszej Komunii Świętej czy Bierzmowania. Materiał w szkole jest przeładowany. Współczesna młodzież jest przepracowana, ma choroby lękowe, nie zawsze ma wsparcie w rodzinie, środowisku, wspólnocie czy w kapłanie. Nie ma z kim się podzielić swoimi problemami. Potrzebna jest wspólnota z kapłanem, autorytet. Lekcje religii powinny prowadzić do Boga, a nie zniechęcać. Mamy wielu charyzmatycznych kapłanów, którzy mogą trafić do młodych w inny sposób, napisać nowy program nauczania religii, tak by był atrakcyjny dla młodych. Jest to bardzo palący problem, bo niedługo kościoły będą puste. Trzeba wsłuchiwać się w głos Ducha Świętego i zacząć ewangelizować. Dzieciom i młodzieży trzeba mówić o miłości Boga i Jego miłosierdziu. W szkołach często jest antyewangelizacja. Katecheci nie potrafią dotrzeć do młodych. Potrzeba prostych, zrozumiałych katechez dla dzieci.

– Działania na rzecz dorosłych. Zgłaszano potrzebę (1) prowadzenia w parafii katechezy świeckich (z uwględnieniem społecznej nauki kościoła; z możliwością zadawania pytań i dyskusji), stworzenia kręgów biblijnych (raz w tygodniu?, np. lectio divina) oraz wspólnoty ludzi pogubionych (rozwodnicy, związki niesakramentalne, osoby przeżywające poważny kryzys tożsamości itp.), (2) wychodzenia poza Kościół. „Bez wyjścia poza Kościół nie będzie Kościoła”, ale z drugiej strony świeccy muszą być uformowani, aby prowadzić owocny dialog ze światem.

– Małe wspólnoty. Nadzieją Kościoła są małe wspólnoty. Księża często nie znają wielu z nich. Potrzeba edukacji w tym zakresie w seminariach oraz wychodzenia członków takich wspólnot do znajomych. To jest ich pole do ewangelizacji. Trzeba zacząć przemianę od siebie i położyć nacisk na głębokie życie wewnętrzne.

– Autorytet Kościoła. W Kościele brakuje jednoznacznego stanowiska doktrynalnego, panuje zamęt, Episkopat się nie wypowiada na tematy doktrynalne np. o aborcji. Brakuje autorytetów, podobnie jak w rodzinach, gdy nie ma autorytetu, to szuka się go gdzieś indziej. Jest potrzeba odważnego głoszenia prawdy, zgodne z nauczaniem Kościoła przy jednoczesnym szacunku do każdego człowieka, nawet odległego od nauczania Kościoła. Kościół powinien w przestrzeni publicznej zajmować jednoznaczne stanowisko – w przeciwnym razie traci autorytet. Autorytet Kościoła bywa niszczony przez brak jednoznacznego stanowiska w sprawach skandali z udziałem duchownych.

– Świętość kapłanów. Wyrażono wielkie zatroskanie o świętość kapłanów. Bardzo osłabiają Kościół wszelkie informacje o aktach pedofilii czy wystąpieniu z kapłaństwa, zdradach, bo „Gdy uderzą pasterza, to rozproszą się owce”. Może należałoby powołać ośrodki, które będą gromadzić, pomagać, dawać wsparcie księżom przeżywającym kryzys. Należy edukować księży w seminariach jak radzić sobie w takich sytuacjach, uczyć uwalniania od zniewoleń oraz jak pomagać ludziom w sytuacjach kryzysowych. Zagrożeniem dla niektórych kapłanów jest „aktywizm medialny”. Potrzeba modlitwy za kapłanów.

– Małżeństwo i rodzina. Dbanie o wysoki poziom kursów przedmałżeńskich, aby decyzja o ślubie  była podjęta świadomie w duchu miłości i odpowiedzialności za nową tworzoną rodzinę.

– Wiara i rozum. Zgłaszano potrzebę używania argumentów rozumowych, merytorycznych, naukowych w obronie prawdy i wartości (np. w kwestii aborcji i eutanzaji), a nie tylko i nie od razu religijnych (te ostatnie też muszą być konkretne i zrozumiałe).

– Kościół w pandemii. Wyrażono oczekiwanie, aby w przyszłości nie ograniczać wiernym dostępu do Kościoła i Eucharystii, tak jak miało to miejsce w czasie pandemii.

7. Ekumenizm

Doświadczenia ekumeniczne są niewielkie.

Ważne jest aby świeccy poznali różnice doktrynalne, historyczne, moralne i tradycyjne w świetle wiary pomiędzy poszczególnymi wyznaniami chrześcijańskimi, żeby nie zatracić własnej tożsamości religijnej.

Współdziałanie jest możliwe nie na gruncie religijnym, ale ludzkim (pomoc sąsiedzka), społecznym.

8. Władza i uczestnictwo

Blaski

W parafii istnieje od wielu lat Rada Duszpasterska i Rada Ekonomiczna. Jest też gronowo osób świeckich, głównie związanych z małymi wspólnotami, poczuwających się do współodpowiedzialności za swój kościół parafialny.

Cienie

Wśród ogółu wiernych brak jest świadomości istnienia rad parafialnych oraz celów i skutków ich działania. Brak jest poczucia wpływu wiernych na jakiekolwiek sprawy parafialne. Stan techniczny wielu nieruchomości kościoła parafialnego jest bardzo zły. Duży potencjał licznych budynków i pomieszczeń parafialnych jest niewykorzystany. Niektórzy wierni traktują Kościół jak urząd – płacę, więc wymagam. Niektórzy formułują tezę o „przepaści finansowej” między kościołem lokalnym (parafialnym, biednym), a diecezjalnym i zakonami (bogate). Potrzebna większa transparentność w życiu parafii oraz w biskupstwach.

Nadzieje/marzenia/potrzeby/pomysły

– Rada Parafialna. Rada Parafialna nie powinna być anonimowa dla parafian. Należałoby stworzyć możliwość zwracania się do niej, przedstawiania pewnych postulatów, zgłaszania chęci pomocy. Zaproponowano organizowanie cyklicznych spotkań parafian z przedstawicielami rady parafialnej, np. raz na kwartał. Powinna ona mieć rzeczywisty wgląd w sprawy finansowe parafii i pełnić w tym względzie pomoc doradczą.

– Zaangażowanie świeckich. Zgłoszono potrzebę większego zaangażowania (i dopuszczenia przez księży) ludzi świeckich, nie tylko w kontekście wiary, ale także spraw organizacyjnych, administracyjnych, społecznych. Dzięki temu kapłani zyskaliby więcej czasu na formację samych siebie i wiernych. To służyłoby jego podstawowej powinności jaką jest prowadzenie człowieka do Boga.

– Zarządzanie mieniem parafii. Zaproponowano rozważenie możliwości przekazania zarządzania lub współzarządzania mieniem (nieruchomościami) parafii kompetentnym osobom świeckim.

– Podejmowanie decyzji. Sformułowano oczekiwanie, że w Kościele powinna być jasno określona struktura podejmowania decyzji. Zgłoszono potrzebę dowiedzenia się kto i kiedy, w jakich sprawach jest ciałem decyzyjnym w parafii. Czy parafią musi zarządzać ksiądz? W jakich sprawach tak, w jakich nie? Pojawił się głos, że ostatnie słowo w sprawach wspólnot powinien należeć do Duszpasterzy.

– Sposób finansowania diecezji. Uznano go za wadliwy, ponieważ liczba wiernych przynależna do danej parafii, w praktyce nie pokrywa się z osobami faktycznie uczęszczającymi na Msze Święte. Powoduje to niedostatek niektórych parafii.

– Zarządzanie kapitałem i zasobami ludzkimi w Kościele. Wymagają  poświęcenia większej uwagi. Talenty i potencjał księży bywają wykorzystywane nieefektywnie przez delegowanie ich do niewłaściwych zajęć. Nie są oni należycie przygotowani do prowadzenia finansów parafii.  

– Media katolickie. Warto inwestować w media katolickie – np. Radio Maryja, Radio Emaus, kanały komunikacji elektronicznej docierają do osób nie uczęszczających na Msze Święte.

9. Rozeznawanie i podejmowanie decyzji

Cienie

Wyrażono obawę, iż synod może prowadzić do trwałych niedobrych zmian w Kościele i jego nauczaniu. Niepokój uczestnika wzbudziły, m.in. słowa kardynała Jeana-Claude’a Hollericha, zwierzchnika procedury synodalnej w Europie, o konieczności „rewizji nauczania Kościoła nt. homoseksualizmu” oraz skala konsultacji przedsynodalnych, która może być otwarciem furtki do nowej, rewolucyjnej fali modernizmu. Wyartykułowano też obawę dotyczącą dopuszczenia do głosu osób spoza Kościoła: osoby nieposiadające wiedzy o Kościele, funkcjonowania w nim, tworzące wynaturzony jego obraz, mogą skalą swoich głosów „przyprzeć” episkopat do muru, niejako wymuszając zmiany w Kościele, które wcale nie będą zmianami dobrymi.

10. Formowanie się w synodalności

Wyrażono wdzięczność za synod, który ośmiela świeckich do zabierania głosu w sprawach Kościoła. Podkreślono cel synodalności, którym jest ożywienie życia parafii, jej rozwój oraz przyciąganie nie tylko ludzi Kościoła, ale i spoza Kościoła. Wyrażano wielką obawę o młodzież, że odejdzie od Boga, oraz wielką nadzieję że  księża rozpalą w sobie żar czynnej ewangelizacji młodych. Deklarowano gotowość aktywniejszego zaangażowania się w życie parafii. Wyrażono wielkie pragnienie, aby kapłani wysłuchali głosu zebranych, otworzyli się na ich opinie, propozycje, a nawet konstruktywną krytykę, dali przestrzeń do dyskusji i by pozwolili im być aktywną i rzeczywistą częścią Kościoła, mającą realny wpływ na życie i mienie parafii. Podkreślono, że kapłani i świeccy są jednym Kościołem. Ich współodpowiedzialność za parafię, w tym w zakresie podejmowania decyzji, powinna być bardziej równomiernie rozłożona. Aktualnie, rola kapłanów jest dominująca, a świeckich znikoma. Jest to skutkiem odziedziczonego modelu funkcjonowania parafii i potrzeba zgodnej współpracy kapłanów i świeckich, aby go zmienić. Podkreślono, że trzeba podpatrywać dobre dzieła i pomysły ewangelizacyjne realizowane w innych parafiach, czytać, słuchać, oglądać wartościowe katolickie treści, inspirować się, poszerzać horyzonty i przenosić wartościowe dzieła na grunt naszej parafii. Uczestnicy konsultacji synodalnych zaznaczyli, że chcą by ich parafia nie umarła, ale żyła, rozwijała się i pokazywała ludziom Boga. Wyrażono pragnienie, aby kontynuacją spotkań grup synodalnych były spotkania zaangażowanych parafian z kapłanami, formacja, i szczere rozmowy z udziałem Ducha Świętego.

11. Inne

Bez jednoznacznych konkluzji poruszono tematy celibatu księży, komunii świętej na rękę (proponowano katechezę na ten temat), dostrzeganego przez niektórych niewłaściwego zaangażowania niektórych duchownych w sprawy polityki, skandali obyczajowych, płytkiego przeżywania religijności, kontrowersji wokół niektórych działań papieża Franciszka, uczestnictwa kobiet w niektórych posługach kościelnych. Jako bulwersujące uznano zbyt częste i łatwo unieważnianie małżeństw kościelnych, zwłaszcza gdy dotyczy osób znanych. Krytycznie oceniono brak związku sztuki z prawdami nauczanymi przez Kościół i nierzetelność mediów. Postulowano zaangażowanie Kościoła w budowanie dobrej kultury, w tym przedsięwzięcia kulturalne w parafii (jasełka, wartościowe formy teatralne, koncerty).

Konkluzja

Wyrażono oczekiwanie, aby syntezy tworzone na poszczególnych szczeblach – parafialnym, diecezjalnym, krajowym – były udostępniane (opublikowane). Wnioski i inicjatywy grup synodu parafialnego powinny być informacją i inspiracją dla wiernych i kapłanów. Nie mogą skończyć żywota na przekazaniu „wyżej” do kolejnych syntez.  

1